W słoneczny, majowy dzień dzieci z klasy IIa, IIIa oraz IIIb pojechały na spotkanie z przygodą. W Mniszkach - ośrodku edukacyjnym założonym w wyremontowanych dawnych budynkach folwarcznych, czekało na nas wiele atrakcji. Po przywitaniu i chwilowym odpoczynku, dzieci zostały podzielone na dwie grupy - w celu lepszego komfortu zwiedzania. Bardzo mili przewodnicy oprowadzili i opowiedzieli o zgromadzonych w folwarku sprzętach dawnego gospodarstwa domowego. Cierpliwie odpowiadali na pytania, gdyż dzieci wszystko interesowało i żywo reagowały na przedstawiane przedmioty. Przewodnicy chwalili grupę za posiadaną wiedzę oraz zdyscyplinowanie. Dzieci zapoznały się z warsztatami ginących zawodów: kowala, szewca, garncarza, wikliniarza, bednarza, pszczelarza. We wszystkich tych stanowiskach ochotnicy aktywnie uczestniczyli. Uczniowie próbowały kuć podkowę, gwoździe, przymierzały szuńdy, pracowały przy urządzeniu zwanym "kobyłka" do obróbki drewna, poznały pracę szewca, duszę żelazka czy zaglądały do wnętrza ula. Wiele emocji wzbudził pokaz prania na tarkach oraz ręcznego maglowania. Trasa zwiedzania obejmowała też wizytę w dawny składzie kolonialnym. Tutaj uczniowie dowiedzieli się co można było kiedyś kupić. Natomiast podczas odwiedzin w kuchni uczestników zadziwiały dawne naczynia kuchenne i ich przeznaczenie. W dawnym spichlerzu czekała następna atrakcja - wnętrze przypominające klasę lekcyjną z prawdziwymi ławkami sprzed lat i przyborami szkolnymi. Wycieczka obejmowała również udział w warsztatach. Każdy uczeń wykonał wiklinowy wózek oraz ulepił naczynie gliniane, które zabrał do domu. Była to najlepsza pamiątka wycieczki. Na zakończenie tak udanego dnia dzieci zjadły grillowanie kiełbaski z bułką.
        Wszyscy zadowoleni, z wrażeniami i wypiekami na twarzy wrócili do domów. Taka lekcja historii na długo pozostanie w pamięci